Hej, obieżyświaty! Wiosenny sezon uważamy za otwarty!
Pszczyna – perła Górnego Śląska
Wadowice – papieskie kremówki, modlitwa w rocznicę śmierci
Ojca Świętego Jana Pawła II – patrona szkoły
W sobotę 25 marca odwiedziliśmy Pszczynę – malownicze miasteczko na Śląsku. Tam zwiedziliśmy zamek. Przed zwiedzaniem zakłada się specjalne, filcowe ochraniacze na buty. Można się w nich ślizgać po posadzce jak na łyżwach! Podziwialiśmy piękne, w pełni wyposażone komnaty. Zaskakuje w nich liczba luster i zegarów ! Uwagę zwracają także liczne trofea myśliwskie oraz makieta prawdziwego żubra! Przewodnik opowiadał o rożnych sprzętach oraz zwyczajach i tradycjach tamtego okresu. Pokazał nam tajne przejście z jednej z komnat, aż poza zamek. I rzeczywiście! Opuszczając teren zamku, wyszliśmy przez Bramę Wybrańców. Znaleźliśmy tajne wyjście! Szkoda, że obecnie już nieczynne.
Na rynku Pszczyny usiedliśmy na ławeczce obok księżnej Daisy – dawnej właścicielki zamku.
W pobliżu zamku znajdują się dawne stajnie książęce, a w nich różne powozy i karety min. króla Jana III Sobieskiego , broń myśliwska oraz boksy dla zwierząt. Ciekawe są sanki z postacią jednorożca!
Wokół zamku rozpościera się malowniczy park, w którym podziwiać można roślinność, ptaki , a nawet ciekawe budynki np. : herbaciarnię. Obok budynku stajni, w dawnym młynie znajduje się Galeria. Można obejrzeć tam wystawę malarstwa Romana Nygi – stypendysty fundacji Jana Pawła II.
Po krótkim odpoczynku , posiłku i zakupie pamiątek pojechaliśmy dalej – do Wadowic. Tam zwiedziliśmy Bazylikę Ofiarowania NMP . W skupieniu zatrzymaliśmy się przy chrzcielnicy. Wstąpiliśmy do kaplicy, w której znajdują się relikwie Świętego Jana Pawła II oraz liczne vota dziękczynne za uzyskane łaski. Był to także czas na wspólną i indywidualną modlitwę w różnych intencjach.
Kolejnym , ważnym punktem wycieczki były kremówki! Spróbowaliśmy ich w cukierni mieszczącej się w budynku dawnej cukierni Karola Hagenhubera . To tam padł rekord w jedzeniu ciastek. Niestety, nam nie udało się go pobić, ale i tak ciastka smakowały!
To była udana wycieczka! Dopisała pogoda i humor.